Stacja I – Niesprawiedliwy wyrok

Roman Brandstaetter w powieści „Jezus z Nazaretu” opisuje wydarzenie, kiedy Józef, Twój Opiekun, Panie Jezu, został niesprawiedliwie wynagrodzony za swoją pracę przez bogacza. Wziąwszy zbyt małą zapłatę, starał się usprawiedliwić w sercu nieuczciwego człowieka. Kiedy już całkowicie usunął z siebie poczucie krzywdy, doświadczył jak znów następuje harmonia w świecie. Ty, Jego Syn, Syn cieśli, byłeś cichym świadkiem tego wydarzenia i wewnętrznych zmagań Józefa.
Teraz, kiedy Ty stajesz przed nieprawdziwymi oskarżeniami, przed zastraszonym sędzią, Piłatem, przed niesprawiedliwym wyrokiem, przyjmujesz postawę swego Opiekuna, Józefa, – zgodę, przyjęcie, usprawiedliwienie winnych, aby nastąpiła harmonia i pojednanie między ziemią i niebem, bo po to przecież przyszedłeś a św. Józef całym swoim życiem pomagał Ci przygotować się do tej misji, do jej wypełnienia.
Jaką postawę ja przyjmuję, kiedy doświadczam krzywdy, niesprawiedliwości, złego traktowania?
Panie Jezu Chryste, wraz ze św. Józefem, człowiekiem najsprawiedliwszym, pomóż mi nie dochodzić sprawiedliwości na własną rękę, ale cały sąd pozostawić Bogu.